Здесь так красиво, я перестаю дышать





"Tutaj jest tak pięknie, 
że zapiera mi dech w piersiach"




Siedzę w kawiarni, Starszy Mężczyzna czyta gazetę, jakaś Kobieta zajada się torcikiem. Kilka stolików dalej dwie studentki omawiają projekt, a ja słucham jakiegoś rosyjskiego techno. O zgrozo, to ostatnio jedyne, co gra w moich słuchawkach. Polecam serdecznie miękkość i subtelność tego języka 💗 Ja jestem zakochana. Chociaż to chyba spowodowane jest strachem przed zbliżającym się egzaminem ustnym z tego języka... 
Wracając do kawiarni, szarlotka miała dwie pestki, a niesłodzona kawa (świadomie niesłodzona, żeby odbić sobie te szarlotkę) nie była byt dobra. Usiadłam na fotelu, za którym jest lustro, więc każdy mógł zobaczyć, jak 20-latka ogląda Let's Play z Minecrafta. Ale poza tym jest tak pięknie, że przestaję oddychać. 




Lincoln powiedział kiedyś, że ludzie są na tyle szczęśliwi, na ile sobie pozwolą. (ile ja się cytatów nauczę przy pisaniu tego bloga) A ja myślę, że jesteśmy szczęśliwi na tyle, na ile to zauważymy. Zastanawiałeś się kiedyś, ile razy byłeś szczęściarzem? Ile razy zawiązywałeś sznurówkę przed przejściem dla pieszych i dzięki temu nie wpadłeś pod koła jakiemuś wariatowi, który przejeżdżał na zielonym? Okej, przesadziłam. Pewnie nigdy Ci się to nie przytrafiło. Ale pomyśl tylko, ile razy nie wydarzyło się coś złego? Mamy tendencję do wyolbrzymiania naszego pecha, dlaczego dla odmiany nie wyolbrzymimy naszego szczęścia? Szarlotka mimo pestek była przepyszna, kawa była zdrowsza, bo bez cukru i chyba nikt nie widział, co takiego oglądałam. Nie rozumiem, dlaczego braku pecha nie przekuwać w małe szczęście... Wystarczy tylko to zauważyć. 



Pozdrawiam Cię i życzę Ci dzisiaj szczęśliwego dnia. 





Komentarze

Popularne posty